Diazowi się udało. Pójście z nim do łóżka byłoby pomyłką na

- Co się stało? - To był... zły dzień - odparła, postanawiając, że nie będzie opowiadać mu zeszłej doby ze szczegółami. - Znaleźliśmy poszukiwaną dziewczynę, ale była już martwa. - To przykre. Ile miała lat? - Czternaście. - Trudny wiek. Wszędzie dookoła widzisz koniec świata i nie możesz dogadać się z kimś, kto uparcie twierdzi, że jutro też wstanie słońce. Jakoś nie mogła sobie wyobrazić True Gallaghera cierpiącego bóle egzystencjalne właściwe nastolatkom, popadającego w narkomanię ani w jakikolwiek inny nałóg. Dziwiło ją nawet, że w ogóle wiedział o tych stronach życia. On przecież był niczym beton: twardy i absolutnie odporny na czynniki zewnętrzne. Jego siła przyciągała Millę. Bardzo lubiła żartować i przekomarzać się z True, zawsze jednak uważała, by nie przekroczyć granicy żartów z flirtem. Gallagher był ważnym sponsorem Poszukiwaczy Jakieś osobiste zbliżenie się do niego byłoby nadzwyczaj głupim krokiem. Biznes i przyjemność nigdy do siebie nie an43 http://www.altrider.pl 460 - Ja też chcę pomóc! - zawołała Linnea, wybiegając z pokoju i podążając za siostrą do łazienki na dole. Milla postawiła na stole wielką misę sałatki i sprawdziła bułeczki w piecyku. Przyrumieniły się już smakowicie, więc wyjęła je i ułożyła w chlebowym koszyczku. Diaz wrócił z Thaneem i poszedł zmyć z chłopca przynajmniej największy brud. Milla tymczasem odcedzała spaghetti. Dziewczynki właśnie rozkładały talerze i sztućce, gdy rozległ się dzwonek do drzwi. Milla westchnęła ciężko: jak zwykle. Jeśli coś miało im przeszkodzić, to zawsze dokładnie w momencie wspólnego siadania do stołu.

160 Miguel Cardenas struł się czymś strasznie i rzyga jak kot, więc Rip musi zastąpić go na sali operacyjnej przy nagłym zabiegu. Susanna prawie poczuła się winna. Prawie. To, że tym razem Rip był niewinny, nie oznaczało, iż tak działo się zawsze. Spóźniał się Sprawdź ścigał jego... W tej samej chwili Pavon zrozumiał, że niebezpieczeństwo nie grozi mu tylko ze strony Diaza. To on, Pavon, był jedynym ogniwem łączącym Gallaghera nie tylko z obecnymi an43 316 sprawami, ale także z porwanym dziesięć lat wcześniej dzieckiem Milli Boone. Najpewniejszym sposobem ochrony własnego tyłka byłoby zerwanie tego ogniwa. - Może za dwa tygodnie? - powiedział Pavon ostrożnie. - Dwa... co?! Do cholery, możesz dotrzeć tu szybciej! - Może wcale nie chcę porzucać tego pięknego miejsca. Mam tutaj wszystko, co potrzebne do życia. I nikt nie wie, jak mnie tu