powstrzymać matki. Są bezsilne, nikt ich nie posłucha ani nie będzie

- Przecież mamy już niedzielny wieczór. Czy taki test może jeszcze coś wykazać? - Nie wiem - przyznał Crocker. - A nie wiesz, czy mają ten ręcznik? - Nie wspominali o nim. Ja w każdym razie go nie mam. - Dzięki Ci, Panie, chociaż za te drobnostki. Szkoda, że nie wyniosłeś się stąd, póki mogłeś! - Szkoda, Jack, że nie masz do powiedzenia czegoś bardziej konstruktywnego. - Chodzi o to, co sobie pomyślą. Jeśli im opowiesz o wszystkich swoich kłopotach z pasierbicami, to dojdą do wniosku, że albo masz źle w głowie, nadal tu siedząc - bez względu na twoją miłość do żony, albo że jesteś wysokiej klasy kłamcą. - Cudownie. - Rozumiem, że dotąd cię nie ostrzegli? - O przysługujących mi prawach? Nie, do tego jeszcze nie doszło. - A odciski palców? Badanie DNA? 271 Matthew zaprzeczył. http://www.deskaelewacyjna.net.pl/media/ uprzejmością. - Nie miej pretensji do Imo, że wyznała prawdę. - Izabeli trudno było zdobyć się na normalny ton. - I nie rań jej więcej. - Dlaczego mi to mówisz? Izabela musiała najpierw przełknąć ślinę. - Jej nogi... - wykrztusiła z trudem. - Ja jej tego nie zrobiłam. Izabela znów wlepiła w nią oczy i nagle poczuła takie mdłości, że musiała wybiec do łazienki. Już na korytarzu zmieniła jednak zdanie. Wzięła głęboki oddech, opanowała się i zeszła na dół. Matthew nadal siedział w biurze. Nie miał pojęcia, dokąd mógłby pójść, chociaż wabiła go setka różnych miejsc - w końcu to Londyn. Ale żadne z nich nie poprawiłoby mu nastroju, więc skoro już jest w biurze,

kreatywna i odnosiła sukcesy, a teraz poszukiwała młodszego wspólnika ze znajomością AutoCadu*, co mogło oznaczać wszystko i nic. Oczywiście życzył Kat całego szczęścia świata i z pewnością będzie mu jej brakowało, jeśli wróci do Nowego Jorku. A jeśli nie? Kto wie, może będzie go odwiedzała w więzieniu? Nie myśl o tym! Sprawdź Postawiłabym moją reputację na to, że mówiła prawdę. - Ale ona tylko powtarzała po Imo. - Sylwia podążała za ciągiem swoich myśli. - Naprawdę mam powód, żeby... - Zuzanna nie dokończyła. - Sądzę, że Imogen wciąż ma poważne, nierozwiązane problemy. - Imo miała problemy na długo przedtem, zanim Matthew pojawił się na scenie. - Owszem, ale to nie znaczy, że nie przyczynił się do ich nasilenia, umyślnie czy nie. - Napaść nie może być nieumyślna. - Chodzi mi o molestowanie seksualne. Sylwii zebrało się na torsje. - Przyszło mi do głowy, że może chciałabyś, abym ja najpierw