Wyciągnęła rękę. Gdy tak stała przed nim w delikatnej

wyrwał się z tą swoją propozycją. Dobrze, że Amy już miała plany. To uratowało sytuację. Nie może narzekać. Z bliźniakami idzie mu całkiem nieźle. Pograli w piłkę, potem zjedli kanapki z masłem orzechowym i dżemem. Oprowadził ich po laboratorium, pokazał nasionka, które go tak pochłaniają. Jeszcze teraz chciało mu się śmiać na myśl, jak chłopcy go słuchali. Teraz pochlapią się w wodzie. Myśl, że chłopcy nie umieją pływać, budziła w nim niepokój. W tym roku woda jest wyjątkowo ciepła. Może to dobra okazja, by zacząć naukę. Szybko się okazało, że Amy miała rację. Chłopcy rzeczywiście podchodzili do wody z rezerwą. Obawiali się zanurzyć głowę, nie wchodzili dalej niż po kolana. Po godzinie beztroskich zabaw i gry w piłkę, http://www.e-szambabetonowe.info.pl/media/ powiedzieć, wywarło większy efekt. -Zastanawiam się, czy przypadkiem sobie tego nie wmówiłeś. Pierce zmarszczył czoło, ale Amy nie zrażała się. Była zdecydowana doprowadzić swój wywód do końca. Może dzięki temu Pierce wydostanie się z pułapki, w jaką wpadł na własne życzenie. - Wmówiłem sobie? Co chcesz przez to powiedzieć? - Nie wydaje mi się, żebyś był podobny do swojego ojca. Pierce spochmurniał jeszcze

– A o kogo? – zapytała już bardziej spokojnym tonem. – Odwiedziła kobietę o nazwisku Barbara Allen. Wynajęła na sierpień dom dla twojego teścia. Chce tu przyjechać na urlop. Znasz ją? Pokiwała głową. – Cholerny Jack. Zawsze wszystko musi robić w tajemnicy. Sprawdź że wiosna na francuskiej Riwierze. Choćby Amy bardzo się starała, nie mogłaby powiedzieć, gdzie jest piękniej. I bardziej zachwycająco. Ale najcudowniejsze chwile przeżyła dziesięć dni temu, gdy została żoną Pierce'a. Ślub był wspaniały. Przysięgali sobie dozgonną miłość, stojąc na brzegu zatoki. Ona w białej, powiewnej sukni, on w czarnym smokingu. Patrzyła na niego z zachwytem, gdy tata prowadził ją do ukochanego, który wkrótce miał stać się jej mężem. Benjamin i Jeremiah z dumnymi minami kroczyli po