- Muszę iść. Na razie.

na dwór. - Nie chcę nigdzie wychodzić! - Amy spojrzała na nią wyzywająco. - Ja też nie! - Mikey usiadł na podłodze i nie zamierzał się podnieść, jakby chciał oznajmić całemu światu, że strajkuje. - Pójdziemy popływać. - Willow zajrzała do lodówki i wyjęła stamtąd słoik z masłem orzechowym. Potem sięgnęła po papierową torbę pełną świeżych bułeczek i zabrała się za robienie kanapek. -Zapakujemy lunch, żeby móc później urządzić sobie piknik nad jeziorem. Lizzie spojrzała na nią z politowaniem - Nie możemy pójść się kąpać. Tata mówi, że jest za późno, by opłacało się otwierać jeszcze w tym roku basen w Summerhill. Willow przekroiła bułeczki i posmarowała je masłem orzechowym. - Nie potrzebujemy basenu. - W jednej z szafek znalazła słoik miodu. - Tata nie pozwala nam korzystać z miejskiego basenu! - Lizzie nie dawała za wygraną. - Nasza ostatnia niania mówiła, że w takim miejscu można się nabawić grzybicy i innych niebezpiecznych chorób. R S http://www.meblekuchenne.edu.pl/media/ Scott zmarszczył czoło i cofnął się nieznacznie. R S - Przepraszam - wymamrotał. W jego niskim, głębokim głosie słychać było szczery żal. - Nie miałem zamiaru. Chciałem tylko. Och, do jasnej cholery, panno Tyler. - Był wyraźnie zmieszany. - Nie miałem zielonego pojęcia, że będzie pani... Nie sądziłem, że zastanę panią... - Nagą? - Zdziwiła się, słysząc, jak spokojnie brzmi jej głos. Było w nim słychać nawet nutę rozbawienia. - Doktorze Galbraith, z całą pewnością nie pierwszy raz widzi pan nagą kobietę. I zapewne nie ostatni. A teraz, jeżeli pan pozwoli, ubiorę się, a następnie zajmę się dziećmi. Scott sprawiał wrażenie, jakby chciał coś powiedzieć. Zaczekała

- Tak. - Roześmiał się ostro i gniewnie. - Nie chcę hotelu, nie chcę waszej forsy. Twoja matka potraktowała Lily paskudnie. Skrzywdziła ją. Musi to naprawić, nawet jeśli ma mnie to kosztować pól miliona baksów. Po tych słowach odwrócił się i odszedł. Gloria patrzyła za nim z bijącym sercem. - Przepraszam. Zatrzymał się, ale nie obejrzał do tyłu. - Za co? - Źle cię oceniłam. Byłam wściekła. Miałam żal, że nie okazałeś mi zaufania i nie powiedziałeś o wszystkim wtedy, kiedy dowiedziałeś się prawdy. Sprawdź Ŝe ten męŜczyzna pragnie cię rozpaczliwie, Ŝe pragnął cię od dawna, a teraz juŜ nie umie oddychać innym niŜ ty powietrzem - ty w jego ramionach, ty w jego łóŜku. Chcąc być wobec niej zupełnie szczery, mówił dalej: - Nie mogę ci nic obiecać i nie chcę. Nie chcę i nie oczekuję przyjaźni z tobą, co w pewnym sensie stanowiło powód tego, Ŝe się z tobą nie związałem. Lecz jeśli mi pozwolisz, wprowadzę cię w świat rozkoszy, jaką partnerzy dają sobie wzajemnie. Której sobie odmawiałaś i której ja sobie odmawiałem. Od roku nie byłem z kobietą. PoniewaŜ chciałem od kaŜdej, Ŝeby była tobą. Wzruszenie ścisnęło Alli za gardło. Nie powiedział, Ŝe mu na niej zaleŜy. Dał jej do zrozumienia, Ŝe o Ŝadnym związku nigdy nie moŜe być mowy. Pragnął jej i choć niczego nie obiecywał, była pod silnym wraŜeniem jego słów. - Wiem, Ŝe po tym, co powiedziałem, nie mam prawa o nic cię prosić - rzekł, czytając jakby w jej myślach. - Idę do siebie, a ty przemyśl sobie to, co