Rycerz wiedział, że ona będzie walczyć i czul się tak, jakby sam umierał, nie mógł nawet modlić się o to, by zginąć w jej obronie, gdyż żadna modlitwa nie przeniosłaby go cudem na dno jaru, nie miał szans zdążyć. Igrainia nie walczyła jednak, stała bez ruchu,wpatrując się w nadchodzącego. Uniósł przyłbicę, lecz czerwony księżyc nie oświetlał jego twarzy, raczej wydawał się rzucać na nią cień. Mocne ramię chwyciło córkę króla i wciągnęło ją pod osłonę czarnego płaszcza. Nagle dziewczyna odzyskała utraconą zdolność ruchów, zaczęła rzucać się i krzyczeć, jakimś cudem zdołała wyrwać się wrogowi, odskoczyła od niego, przyciskając dłoń do szyi. Z zadziwiającą szybkością wyrwała dwuręczny miecz z pochwy najbliżej stojącego rycerza i zamachnęła się z całą mocą, chociaż miecz był potężny i ciężki. Mężczyzna w czerni zdążył uskoczyć, lecz właściciel miecza już nie i zginął na miejscu. Nim Igrainia wymierzyła ponowny cios, rzuciło się na nią ze dwudziestu, została związana i zawleczona pod drzewo, gdzie czym prędzej ułożono wokół niej stos. Ani przez chwilę nie okazała lęku, rzuciła klątwę na wszystkich, którzy przykładali rękę do jej śmierci. - Ty również umrzesz przez ogień - cisnęła w twarz wrogiemu królowi. - Twoje wnętrzności będą płonąć, a twoja dusza poleci prosto w http://www.ostomatologii.pl i przez chwilę ich obserwował. Niewielka Cindy wyglądała doskonale w sukience bez pleców odsłaniającej linię barków i szyi. Larry miał na sobie nienagannie odprasowane spodnie i czarną koszulkę polo. Nate wystąpił w surfingowej koszulce i spodniach do kolan. Omawiał coś z zapałem z Larrym. Włosy Kelsey lśniły, opadając na nagie ramiona. Sukienka układała się miękko na wszystkich miłych 187 dla oka zaokrąglonych liniach ciała. Kelsey słuchała z uwagą słów Jorge'a Martiego, siedzącego po jej lewej stronie. Jorge dobrze wyglądał. Ciemny, przystojny, tylko
- To wcale nie takie łatwe. - Boisz się? RS 59 - A jak myślisz? Jessica spojrzała na Nancy. - Jeśli chcesz iść do schroniska i się przespać, to ja tu mogę co jakiś Sprawdź w łóżku i zmieniała kanały. Świetne łóżko, pomyślała, duże, wygodne. Cztery poduszki. Trudno byłoby powiedzieć, że w pokoju panuje porządek. Na podłodze poniewierały się magazyny wędkarskie, jakiś katalog urządzeń antywłamaniowych. Naprzeciw łóżka stała półka z interesującymi tytułami: klasyka, podręczniki wojskowe, książki o przyro- 322 dzie Florydy, dużo wydawnictw o Everglades i thrillery w miękkich okładkach. W pokoju dominowały drewno i rattan. Męski pokój, w którym kobieta także mogła się czuć dobrze. Kelsey właśnie tak się czuła, jak w domu.