Przyjemnie było poddać się magii chwili, zamknąć oczy,

Nie mogła znieść widoku lady Rothley we łzach zwłaszcza że rzadko ją taką widywała Przemawiając jak do małego dziecka, otarła jej policzki. — Nie wolno ci płakać, bo zrobisz się blada! Na obiedzie będą hrabia i książę. Obaj się tobą zachwycają i uważają za najpiękniejszą kobietę, jaką w życiu spotkali! Nie możesz ich zawieść. Lady Rothley usiadła na łóżku i aż nazbyt energicznie wytarła nos. — A jeśli żaden z nich... nic mi nie zaproponuje? — spytała z goryczą. — Co do propozycji hrabiego, możemy mieć pewność — odparła Tempera z nutą ironii w głosie. — Z tego, co słyszałam, wprost uwielbia flirtować. A kiedy już zostaniesz księżną, nic ci nie przeszkodzi w romansach z nim. — Jak mogłabym... wyjść za kogoś innego, skoro... kocham jego? — spytała lady Rothley. W głosie jej brzmiało tyle nieszczęścia, że Tempera pomyślała: Alaine rzeczywiście jest jeszcze małą dziewczynką. Mogła udawać wyrafinowaną, by dostać się do http://www.washmaster.pl z nas, która wreszcie może wszystko zmienić. I pamiętaj, to przez wzgląd na mamę. Wystarczy, że poćwiczysz trochę podpis Matthew, a gdy dojdziesz do perfekcji, powiemy ci, co dalej. Chloe wciąż się wahała. - A jeśli naprawdę mnie złapią? - Chyba nie sądzisz, że pozwolę ci wziąć winę na siebie? - Flic mówiła teraz bardzo łagodnie. - Nigdy nie wpakowałabym cię w kłopoty. Jeśli już dojdzie do najgorszego, co oczywiście nie nastąpi, powiem, że ja to zrobiłam. - Naprawdę? - Wszystko dla ciebie zrobię - zapewniła ją Flic. Flic stała nad Chloe przez trzy wieczory, przyglądając się jej wprawkom. Imogen trzymała się z daleka, żeby nie nadepnąć małej na

- Chyba wiesz, że Imo poniosła fantazja? - zaatakowała z miejsca terapeutkę, nie tracąc czasu. - Wyszukuje sobie krzyże do dźwigania, bo zawsze ma poczucie winy. - A co z Chloe? - spytała łagodnie Zuzanna. - Ona także fantazjuje? Matthew był przekonany, że wszyscy rozpaczliwie potrzebowali wypoczynku, a jednak kiedy już zaczęli rozmowę, zmęczenie ustąpiło, Sprawdź zależało mi na niczym szczególnym, po prostu nie mogłam znieść widoku twoich rzeczy tam, gdzie dotąd leżały rzeczy ojca. A potem... Odczekał chwilę. - Co potem? - Potem weszłam do łazienki i zobaczyłam to. - Głos Imogen się załamał. Musiała kilka razy odkaszlnąć, zanim zaczęła mówić dalej. - Wyrzuciła to razem z resztą zestawu. - Znów urwała i oczy napełniły się jej łzami. - Nie wiedziałeś, że była w ciąży, prawda? Nie powiedziała ci przed wyjazdem? - Nie. - Tego właśnie nie byłam pewna. Matthew uświadomił sobie ze zgrozą, że czas płynie.