- Jak z Karolem? – zapytała Marta, siedząc rozwalona na krześle z nogami

A potem rozległ się jego śmiech. Zaczęło ją dusić w gardle. Przekleństwo, jakie chciała rzucić mu w twarz, zamarło jej na ustach. Czekała z bijącym sercem, póki nie odszedł. Gdy spróbowała ostrożnie otworzyć drzwi, okazało się, że są zamknięte na klucz. Alec miał nadzieję, że nie spostrzegła, jak bardzo był wściekły. Nauki? Już on temu draniowi da lekcję nie do zapomnienia. - Mów dalej. - Wiedziałam, że muszę się gdzieś schronić, ale bałam się zemsty Michaiła na sąsiadach, którzy zgodziliby się mi pomóc. A Kozacy z łatwością wytropiliby mnie w okolicy. Postanowiłam uciec do najbliższego miasta, wynająć tam pokój i się ukrywać. - Powiedziałaś przecież, że cię zamknął. - Tylko mu się tak zdawało. W domu były różne ukryte przejścia, jeszcze z czasów Elżbiety i Marii Krwawej, a nawet księża dziura* za kominkiem w wielkim holu. Michaił nie wiedział o nich, ale ja znałam je od dziecka i nieraz się nimi przemykałam. No i nie mogłam zostawić w domu najcenniejszej rzeczy, skoro Michaił zamierzał go zburzyć. - Rubinu? - Wtedy jeszcze nie wiedziałam, gdzie jest. Chodziło mi o ordery papy i listy rodziców. Były na strychu. Wiedziałam, jak się tam dostać. Becky od lat nie korzystała z tajemnych przejść, lecz na szczęście pamiętała, jak się do nich dostać. Zapaliła małą lampkę i otworzyła dużą dębową szafę w gotowalni. Odnalazła w http://www.weblustro.pl się ze złości na kołdrze. Miał ochotę rozszarpać tamtego przystojnego mężczyznę. Ale najpierw musiał się komuś wyżalić. Sięgnął po telefon, wybierając znany mu z pamięci numer. - Karol – pociągnął nosem. – On mnie nie chce! – wybeczał do słuchawki, znów się rozklejając. – On mnie nie chce, rozumiesz?! - Kto? – zapytał podenerwowany chłopak. Rzadko kiedy jego przyjaciel tak się zachowywał i dzwonił do niego zapłakany. - Książę! Nie chce mnie, bo ma innego! - Za chwilę będę – powiedział szybko, a w telefonie słychać było odgłosy kroków. - On nie chce księżniczki! – dodał jeszcze, kolejne czarne łzy pociekły po jego policzkach. Czuł się okropnie, taki pusty. Zerknął na lustro, które wisiało na przeciwległej ścianie. Tak jak się czuł, tak też wyglądał. Makijaż spływał mu aż do ust, ale niezbyt go teraz to obchodziło.

pójść za nimi. Żadne nie może się domyślić, że są śledzeni. No i macie się od dziś nosić po angielsku. Nie powinniście się wyróżniać. Kiedy złapiecie dziewczynę, przyprowadźcie ją do mnie. Kozacy się skłonili. Michaił zamierzał wsiąść do czekającego w pobliżu powozu, gdy nagle się zatrzymał. Sprawdź - Jak wiele słyszałaś z tamtej rozmowy? - Za mało, żeby zrozumieć, o co chodzi. Podszedł i przyklęknął przy krześle, na którym siedziała, kładąc dłoń na jej przedramieniu. - Nie niszcz wszystkiego, proszę cię. Eva już nie ma nade mną władzy. Nie miała prawa się tu zjawić. Jesteś dla mnie wszystkim. - Twój urok tym razem ci nie pomoże. - Cofnęła rękę. - Chcę poznać prawdę. Zesztywniał, podniósł się i odwrócił tyłem do niej. Podszedł do okna i wsparł się o jego parapet. - To zamknięty rozdział mojego życia. Nie chciałbym do niego wracać. Niekiedy był najwspanialszym bohaterem i wymarzonym kochankiem, ale w takiej chwili jak ta nie pamiętała o tym. - Dlaczego nie chcesz mi wszystkiego powiedzieć i skończyć z tym? Obejrzał się. - Gdybyś mnie usłuchała i trzymała się z dala od wszystkiego, można byłoby uniknąć